piątek, 13 czerwca 2014

Koncept z kalendarza 11. Osy i strażacy.


Wśród georginij - brzęczenie os.
Twojeż to kroki? Twójże to głos?
To - koniec lata, jeden z tych dni,
Gdy słońce blednie, a ogród lśni.
(Bolesław Leśmian)

Nie Twoje kroki i nie twój głos...
To pluton straży pędzi przez most!
Nie Twój to zarys, o maro marna...
Do os przybyła już straż pożarna!
Usuną gniazdo dzielni strażacy.
Znowuż jest cisza i znowuż cacy.
Zległ georginij zdeptanych stos...
Nie Twoje kroki i nie twój głos...

(13/06/2014)


wtorek, 3 czerwca 2014

Koncept z kalendarza 10. Ocet i gołębie.


Do tej zabawy potrzebne będą: gąbka, ocet i krzyż.
Nasącz gąbkę octem. Nie żałuj sobie.
Spryskaj krzyż do mokra.
Usiądź w pobliżu.

Obserwuj jak gołębica będzie próbowała wylądować.
Raz, drugi, trzeci. Ale jej się nie uda.
Poczem odleci do nieba.
Koniec zabawy.

(31/05/2014)


Koncept z kalendarza 9. Surowe mięso.


Drewnianej deski do krojenia surowego mięsa nie należy używać...
Bo surowe mięso deskę zadrapało do bólu pazurami i kłami...
Bo smród surowego mięsa porzuconego w lesie wsiąkł w deskę...
Bo mózg surowego mięsa rozpaćkany na desce nie nadaje sie do spożycia...
Bo dzieci surowego mięsa kurczowo trzymają się tej śmierdzącej deski...
Bo surowe mięso i jego dzieci przyciągają drapieżniki...
Bo w pobliżu mogą nadal czaić się rzeźnicy...

(21/05/2014)


Koncept z kalendarza 8. Zamek w drzwiach.


"Jeśli-ć zacina zamek w drzwiach, najlepiej przetrzeć go grafitem..."
Jak tę wiadomość odczytać mam, nie uroniwszy sensu przy tem?
Jeśli w realu w twoich drzwiach ciągle zacina się zasuwka,
By do przyjaciół dotrzeć swych, wirtualnego weź ołówka.

(08/05/2014)


Koncept z kalendarza 7. Nowe buty.


Uwierają cię nowe buty?
To prawda: nie wejdziesz w nich powtórnie do tej samej rzeki.
Wejdź do innej.
Skarpety zwilgotnieją.
Rozchodzisz.

(07/05/2014)


Koncept z kalendarza 6. Brąz z ziemniakami.


Na zbrązowienie najlepsze są ziemniaki…
Albo buraki, co kto ma pod ręką.
Gdy brązowieje taki czy owaki,
Cukrem mu plędza posyp cienko.
Można też smażyć. Z cebulką. Na smalcu.
Po prostu pokrój i wrzuć na patelnię.
Tym zaś co kuchnię mają w małym palcu
Niech mąkę z pyrą zagniatają dzielnie,
Kopytka w ukos pokroją szybciutko,
Podadzą w skwarkach albo z dobrym sosem,
Podleją ziemniaczaną wódką...
Nikt na to nie pokręci nosem!
Jak do gotowania masz tylko dwie lewe,
Spróbuj odbrązowić go pyrami z gzikiem...
Gdyby na twe próby miał się unieść gniewem,
Zostaw go... Był i będzie nikim.

(02/05/2014)


Koncept z kalendarza 5. Alabaster.


Najsamprzód w letniej wodzie rozpuść dwie łyżki sody.
Następnie wrzuć szczypcami popiersie do tej wody.
Zobaczysz z satysfakcją, jak znika wąs i grzywka...
Zrobione! Rozpuszczone! Możesz się napić piwka!
P.S. Uważaj, by twa skóra z sodą nie była styczna.
Używaj rękawiczek; wszak soda to kaustyczna!

(23/4/2014)


Koncept z kalendarza 4. Tulipany.


Kiedy
w wazonie więdną
tulipany, postaw je pod
zapaloną lampą, żeby podniosły
główki.

(22/4/2014)


Koncept z kalendarza 3. Plamy z atramentu.


Są plamy z atramentu, co nigdy już nie znikną,
Bo gdyby jednak znikły, no to by było brzydko...

Te plamy wpadły w duszę, gdy była jeszcze młoda,
I wpiły się w jej welin, bo taka ich uroda.

Niejeden sypał sól, pocierał terpentyną,
Lecz z pergaminu duszy plama nie chciała zginąć.

Choć zabieg wywabiania powtarzał wielokrotnie,
Palimpsest dorosłości nie przyjął się (sromotnie).

I tak to, Drodzy Moi, zaprawdę mówię Wam:
Są w duszy plamy brzydkie... I kilka ładnych plam :-)

(16/4/2014)