Jak przyjdzie wiosna, nie chodź jak struty,
tylko wypastuj se wreszcie buty!
Jak ci zostaną plamy na rękach,
nie płacz, nie marudź, ani nie stękaj!
Weź se spirytus lub terpentynę,
łyknij pierwszego, odczekaj krzynę...
Potem drugiego, trzeciego łyczka...
Tylko pamiętaj: bądź w rękawiczkach!