---
W restarancji gwar i ruch,
W restarancji pełen brzuch.
Kelner kogoś kuflem -- buch!
Więc kelnera wzięło dwóch;
Przerobiło go na puch.
W zupie kilka tłustych much.
Grubas zjadł je, no i spuchł.
Wydał z siebie głośny chuch,
Przez co zrobił straszny cuch.
Chudy nie jadł -- a to zuch!
Lecz od smrodu aż ogłuchł.
Zawołali główną kuch-
Tę (usta miała pełne kluch).
"Co to, kuchto, był za such-
Ar?!". Kuchta wzięła wielki Tuch*,
No i w płacz, że aach i uuch.
Żyłę nożem ciach, że juch-
A** poszła. A jej duch
Kominem uciekł: hop i siuch!
* Po niemiecku: chustka.
** Znaczy się, krew.
(8.11.1999)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz