niedziela, 13 stycznia 2008

W restarancji

---
W restarancji gwar i ruch,
W restarancji pełen brzuch.
Kelner kogoś kuflem -- buch!
Więc kelnera wzięło dwóch;
Przerobiło go na puch.

W zupie kilka tłustych much.
Grubas zjadł je, no i spuchł.
Wydał z siebie głośny chuch,
Przez co zrobił straszny cuch.
Chudy nie jadł -- a to zuch!
Lecz od smrodu aż ogłuchł.

Zawołali główną kuch-
Tę (usta miała pełne kluch).
"Co to, kuchto, był za such-
Ar?!". Kuchta wzięła wielki Tuch*,
No i w płacz, że aach i uuch.
Żyłę nożem ciach, że juch-
A** poszła. A jej duch
Kominem uciekł: hop i siuch!

* Po niemiecku: chustka.
** Znaczy się, krew.

(8.11.1999)

Brak komentarzy: