środa, 28 września 2016

Kuplety hipochondryczne


72. Teraz smętny już mam pat ja... Sprzeczność: hipo-chondro-patia.
71. Chciałem se wydłużyć rejestr, ale nic mi więcej nie jest!
70. Myślisz sobie: Znowu, kurcze, ostre w łydkach mam przykurcze!
69. Kiedy zechcesz kichnąć krzynę, musisz łapać za pachwinę... :-(
68. O czymże dumać na poznańskim bruku, gdy ma się w nosie suchy, wredny mucus?
67. Chory zwyczaj, a niech go fak! Jestem sobie onychofag...
66. Trudni żeby nikt nie poczuł, jak masz nietrzymanie moczu...
65. Mój dentysta jest galanty! Chce mi sprzedać dwa inflanty...
64. Myślałem, myślałem... Wymyśliłem przeto, że KAŻDA demencja jest stanowczo praecox!
63. Gdy cię rano boli dupa, może to od kręgosłupa? (Braku. Czyjegoś. Moralnego.)
62. Starość jest pycha! Lecz mam problem nowy: od onanizmu mi wysycha stos pacierzowy...
61. Gdzie żeś ty chory, człowieku, jak wszystko masz w normie? (Dla wieku...).
60. Rano boli tylko główka? To jest czterokończynówka!
59. Rób se faka z naczyniaka!
58. Gdy na kręgi wskazać palcem, jestem sobie zwyrodnialcem!
57. Teraz powiem "to już pat" ja... Bo się wdała dyskopatia.
56. Nie pomoże ci pokropa, kiedy z rany leci ropa.
55. Franca co za, ta stenoza!
54. "Koniec! Starczy! Zamykamy!"... "Starcze są na dłoniach plamy!"
53. Byłem sobie niezły luzak, aż mi Krystian* nabił guza! (*Christian Schmorl mu było).
52. Czy chcesz klamry? Mówisz, że nie, chociaż zębów masz stłoczenie?!
51. Po głowie pałęta mi to się: czy można skrzywioną przegrodę mieć w nosie?
50. Epigramat tak zacny, że lepszego nie wiem: ars longa est, sed frenulum breve!
49. Dzwonił szwagier, że (o rety!) zaczął cierpieć na atletyzm...
48. Gdy cię rano bolą jądra, to najpewniej hipochondria.
47. Nie pomoże i niewiasta, kiedy ci paznokieć wrasta!
46. Lepsze są leniwe (z vatem!), niż łysienie plackowate.
45. Trącał go pies, ten IBS!
44. Faworki hipochondryczne. Przepis taki: mączaki+drożdżaki+cukrzaki+tłuszczaki. Smaczne niczym madyfaki!
43. Sytuacja taka: mam raka.
42. Jak ci przerosną neurony lustrzane, to, mówiąc krótko, masz przerąbane! Ta choroba (nic nie ściemniam) zwie się hiperempatemia.
41. Powiadacie: "Zupa z raków"? Już od roku nie mam smaku :-(
40. Lepiej dostać quattro doppie, niż myopię.
39. Rąbał drwal drwa aż miło. Lecz mu się coś porobiło. Smutny koniec bajka ma: Teraz drwala rąbie rwa!
38. Nie wiem czy od tego skonam, lecz, bezwzględnie, mam znamiona!
37. Mówi lekarz: "Ponoć Pepsi ma pomagać w narkolepsji!"
36. Mam chorób 30 i 4... Do tego szmery.
35. Świetny był ten gość, co wynalazł Diprophos! (Taki asonansik...)
34. Puka ktoś, więc pytam: Kto? A to Antek Tepeo!
33. Twoja głowa jest do dupy kiedy masz na głowie strupy!
32. Nec Rogersy i nec Freudy, gdy cię męczą hemoreudy!
31. Ranek jest, więc hop! Do dzieła! Hipochondruj ad nauseam!
30. Myślisz sobie: "Całkiem źle!"... Na recepcie IPP :-(
29. Gdy cię Hegla myśl ukąsła, idź i zrób resekcję dziąsła!
28. Nie pomoże leków torba, kiedy ci wymięknie organ!
27. Lepsze życie z Monoprostem, niźli z jaskrą! Wszak to proste!
26. Puka ktoś, więc mówisz "Żeszk!" Nie panikuj i nie wrzeszcz! Otwórz drzwi: Borelia Kleszcz...
25. Gdy zaś ci nie trzeba sna, weź RedBulla! Albo dwa!
24. Żeby łatwiej przyszedł sen, wciśnij se Larimax N!
23. Statystykę w bajki włóż, gdy ci pęknie ząb NA WZDŁUŻ!
22. By nie jebnąć w mordę tortem -- Persen Forte!
21. Przecież wiesz jak to jest: spać chcesz, a tu RLS!
20. Gdy na wymiot ci się zbiera, nie masz kaca, lecz Meniera!
19. Toż to nie jest wina Tuska, że masz w uchu tinnituska!
18. Pytasz waść: "Co mam kłaść?" Schrunden Maść!
17. Chciałbyś tak, jak było wprzód... A tu wrzód!
16. Od platfusa aż po łupież... Swej choroby nie wytupiesz!
15. A w jelitach (do tego wszystkiego) lata ci Drohn Leśniewskiego!
14. Idziesz... Myślisz, że się wysrasz... A tu ischias!
13. I ciebie dopadnie, niestety, artretyzm!
12. Co jest dla mnie szczęściem czystym? Zimny łokieć tenisisty!
11. Zawsze w życiu miał fuksa... Aż dostał halluxa.
10. Dlaczego nadgarstek nie śpiewa? Nie śpiewa, lecz pieśnią parska! W Zespole Pieśni Nadgarstka...
9. A gdy umrę, zaliczcie mnie proszę do zbioru... przyjaciół z poczuciem tumoru!
8. Egzystencja, czujesz, nie ta? Zaproś Wujka se Tureta!
7. Nie wódź, Chanel, ty za nos mię! Mam anosmię.
6. Rano, zanim sobie walnę, mam objawy prodromalne... :-(
5. Krwią podpisał. Wierzył święcie, że go czeka wniebowzięcie. Lecz przeoczył (bo był burak): nie "raptura", lecz "ruptura"!
4. Miał nadzieję, że się uda... A tu udar!
3. Na lumbago? Figo-fago!
2. Bo tylko święty nigdy nie gdera, choć mu dolega cysta Bakera!
1. Studies in proctology. Hernia. When hernia hits, You call it quits...