wtorek, 4 maja 2010

W Katyniu

---

Świat, Polska, Krym, Katyń, Bar i Targowica...
Westerplatte, Oksywie, Narvik i Lenino...
Berlin pod Cedynią, Grunwald i Cassino...
Mnie ta wyliczanka nijak nie zachwyca.

Że Jenerał Dąbrowski natarł na Ordona,
A Kościuszko zrejtanił przed szczeliną bunkra...
Rydz śmignął Ślimakiem wpadając na junkra,
A Lechu z Papieżem zabili ga-WRONa.

Te krwawe sztandary i szczury i sznury...
Połamane drzewca, zardzewiałe czołgi...
Bugi, Łaby, Odry, Dunaje i Wołgi...
Kanały, krzyże, dymy, wypalone mury...

Na kucyka historii wsadzony okrakiem
Wjechałem do lasu całkiem wczesną wiosną...
W tym wściekłym jazgocie liście nie urosną.
W ich imieniu proszę: "Ciszej nad tym wrakiem!"

(04/05/2010)

Brak komentarzy: