---
Uroniny u Janusza!
Jakże tutaj się nie wzruszać?
Jakże nie uronić łzy,
Gdy myślimy o nim my?
Znów rok więcej ma Pan Janusz...
(Niech sto lat fortuna da mu-ż!).
W zdrowiu - tęgi! W przódzi - chwat!
Niech nam żyje ze sto lat!
Gdy się przyjrzeć Januszowi,
Widać, jakby był z Bon Jovi:
Ta energia i ten sznyt...
Śpiewający jego byt!
Co pomyślę, to się wzruszę...
Ileż lat to już z Januszem?
Ileż różnych przeszlim dróg...
Ileż wspomnień! Miły Bóg!
Ileż pań, co, o Januszu
Myśląc, dreszcze ma w podbrzuszu?
I niemało też ich cór
Uwielbienia tworzy chór.
Więc dołączmy się i my
Głosem, co z emocji drży:
Niech nam żyje i wyrasta
Wujek Janusz... No i basta!
(21/11/2011)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz