-------
Na balkonie świeże pranie...
Pranie świeże niesłychanie!
Trudno to wyrazić wprost,
Jaki zapach idzie w nos!
Jakie myśli w głowie lgną się,
Gdy ten zapach siedzi w nosie:
Że (to myśl jest niesłychana!)
Homo sapiens powstał z... prania!
A ten zapach, czyli chuch,
To po prostu jego duch...
Duch człowieczy na balkonie...
Wdycham... Wącham... Mocno wionie!
Dobry Boże, trap się, trap!
Nieuprany ze mnie drab!
Kabaret Starszych Panów - Tanie dranie
Kabaret Starszych Panów - Odrażający Drab
(16/05/2012)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz