wtorek, 3 czerwca 2014
Koncept z kalendarza 3. Plamy z atramentu.
Są plamy z atramentu, co nigdy już nie znikną,
Bo gdyby jednak znikły, no to by było brzydko...
Te plamy wpadły w duszę, gdy była jeszcze młoda,
I wpiły się w jej welin, bo taka ich uroda.
Niejeden sypał sól, pocierał terpentyną,
Lecz z pergaminu duszy plama nie chciała zginąć.
Choć zabieg wywabiania powtarzał wielokrotnie,
Palimpsest dorosłości nie przyjął się (sromotnie).
I tak to, Drodzy Moi, zaprawdę mówię Wam:
Są w duszy plamy brzydkie... I kilka ładnych plam :-)
(16/4/2014)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz