---
Na półwiecze Kabaretu Starszych Panów
(Na melodię "Herbatki")
Z rozkoszy tego świata ilości niepomiernej
Zostanie nam po latach dwóch dżentelmenów wiernych...
I nieraz się w piernatach pomyśli w nocnej porze:
Na troski tego świata Kabaret wszak pomoże.
Kabaret Starszych
Panów nam daj!
To dla nas, to dla nas,
Jedyny jest raj!
Panowie, Panowie, Panowie...
... bis
Kabaret na cwaniactwo, Kabaret na brzydotę,
Kabaret na smuteczek, na to, co będzie potem...
Melonik, surdut, plastron... Po prostu pełen sznyt.
Kabaret to lekarstwo na nasz nie-zacny byt.
Kabaret Starszych
Panów nam daj!
To dla nas, to dla nas,
Jedyny jest raj!
Panowie, Panowie, Panowie...
... bis
Tam szampan i ostrygi... Do szprotek jest pieprzówka...
Tam -- tylko by zrymować -- pojawia się gotówka.
Tam z latem odlatują leciutkie vol-au-vents,
Na stole pomidory jak dwa słoneczka są.
Kabaret Starszych
Panów nam daj!
To dla nas, to dla nas,
Jedyny jest raj!
Panowie, Panowie, Panowie...
... bis
Tak wdzięczni, że nas darzysz (pod koniec już sezonu...),
O Tobie będziem marzyć, Twój humor czule chłonąc...
A potem, syci wzruszeń, poprzestaniemy na tym,
Bo dla nas jest Kabaret w emocje... zbyt bogaty.
Kabaret Starszych
Panów nam daj!
To dla nas, to dla nas,
Jedyny jest raj!
Panowie, Panowie, Panowie...
... bis
16/10/2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz